Przemyślenia i inne recenzje

wtorek, 23 lutego 2016

Ogród i geodeta

czy to dobra para?

 Dzień dobry,jak ten tydzień jakoś szybko leci.Dopiero był poniedziałek a już dziś środa.Może i dobrze,bo w szybszym tempie "dojdziemy" do wiosny?  ;)
Dziś zainteresował mnie artykuł zaprzyjaznionego blogera Tomka,który prowadzi też Fun page na FB https://www.facebook.com/zogrodemnaTYfanpage/?fref=nf Z ogrodem na Ty,do którego polubienia serdecznie zapraszam  :) 
Temat powinien zainteresować przede wszystkim osoby,które mają w planach zakupić działkę pod dom i ogród ale i Tych ,którzy już takie miejsce posiadają,a chcą dokonać jakichś zmian
http://zogrodemnaty.pl/ogrod-a-geodeta-do-czego-ta-postac-moze-sie-przydac/#comment-38440



poniedziałek, 22 lutego 2016

Targi Ogrodnicze Gardenia 

Wiosna 2016

Tak,tak to już w najbliższy czwartek rusza kolejna edycja Gardenii.
Bardzo żałuję,że i tym razem beze mnie ale cóż.Poznań dość daleko.Kwestia finansowa to główny powód dla którgo mnie tam nie będzie,no cóż,takie życie :/
Jednak namawiam Was do udziału.Jeśli tylko możecie to ruszajcie,bo warto.Mnóstwo stoisk oferujących rośliny do ogrodów ale i nie tylko.Wystawcami będą firmy,które mają cokolwiek wspólnego z ogrodnictwem.Firmy brukarskie,firmy oferujące sprzęt do ogrodów jak i wszelkiego rodzaju preparaty takie jak : ziemia czy nawozy. Ja z utęsknieniem będę czekać na relacje,te na żywo i te po aby muc nacieszyć oczy.
Pozdrawiam iżyczę miłego dnia :) 






  

  „Złoty przepis na piękny ogród”

Mój ogród,a właściwie działka składa się z dwóch części.Jedna to moja,a druga szwagierki.Są nie ogrodzone,stanowią jedną całość. Basia rzadko tam zagląda od dwóch lat.Powierzyła Nam,czyli mnie i mężowi,opiekę nad jej działką.Od tamtej pory mam spory kawałek do pracy.Pracy? nie to dla mnie i męża czysta przyjemność i choć nieraz ręce i nogi bolą, to nie szkodzi.Kiedy po ciężkim dniu widzimy rezultaty,to już chce się robić więcej i więcej. Wraz z mężem mamy każdy inną pasję związaną z działką.Adam wybrał warzywnik i szklarnię pod folią,którą sam wykonał,ja zaś kocham kwiaty,zwłaszcza róże,hortensje,malwy  i hosty :) 
 

Może zacznę teraz od krótkiej historii.Od ponad 20 lat obie działki należały do teściów.Potem jedną przepisali na córkę.Kiedy dziadkowie byli już w wieku podeszłym i nie mogli fizycznie tam działać ,to swoją część oddali mojemu mężowi,czyli mnie :D
Wtedy to się zaczęło,zaszły wielkie zmiany.Teściowie mięli mnóstwo kwiatów,kiedy jeden przekwitał,pojawiał się nowy.Pięknie było.Niestety My,osoby pracujące nie mogliśmy tam spędzać tyle czasu ile chcielibyśmy a niestety rośliny i warzywa wymagały aby poświęcić im dużo tego czasu.My tam bywamy w weekendy i czasem po pracy męża,popołudniami.
Postanowiłam,iż zmienimy sporo ,tak aby Nasze weekendowe wizyty na działce odpowiadały i Nam ale przede wszystkim roślinom.Tak więc przekopaliśmy wiele grządek i zrobiliśmy po swojemu.Postawiłam na róże,bo te nie są aż tak wybredne.Mąż jak wyżej wspomniałam musiał mieć warzywnik i swoją szklarnię.Tak też powstał mały kawałek rekreacyjny,na którym latem wystawiamy basen,leżaki i stolik.Tam przyjmujemy gości,opalamy się i leniuchujemy w tle szklarnia ;)

Początki uprawy pomidorów były bardzo ciężkie,każdego roku przez trzy lata,kiedy to już pojawiały się piękne i duże owoce,dopadała je jakaś zaraza.Usychały,liście opadały a pomidorki były do wyrzucenia. Któregoś dnia przeczytałam w internecie porady dla osób uprawiających pomidory i trafiłam na tekst o "gnojówce" z pokrzyw.
Zaczęliśmy zbierać je do wora.Mąż krajał je na drobne kawałki,następnie wpakowywał do beczki,zalewał wodą  odstawiał na kilka dni,przykrywając je. Następnie,kiedy sfermentowały przelewał preparat z pokrzyw przez sito.W ten sposób uzyskał naturalny nawóz do swoich pomidorów.Okazało się,że nie tylko temu posłużyła pokrzywa.

Zauważyłam,że moje róże zaczęły być oblegane przez mszyce.Wzięłam cudowny płyn pokrzywowy i podlewałam różyczki,pryskałam je również.Nie uwierzycie ale stał się cud.Zero mszyc a moje kwiaty jeszcze piękniejsze : )




Spytacie jaki więc jest mój złoty środek na to aby ogród,działka były piękne?
No cóż wg mnie prawie zero chemii,przynajmniej tam gdzie się naprawdę da tego uniknąć.Wielka miłość do przyrody.Do kwiatów,warzyw,drzewek i krzewów owocowych.Ja z moimi kwiatami rozmawiam jak z człowiekiem.Rozczulam się,a i łezkę uronię gdy widzę że im coś doskwiera.pogłaskam i przytulę,bo wiem,że one czują to wszystko a potem odwzajemniają nam się swoją pięknością.Przytulaliście się kiedyś np.do róż? Ja tak i wiem,że właśnie wtedy i róża Cię przytula.To żywy organizm,tyle,że Ci nie odpowie słowem ale gestem tak ;) 
Trzeba  z nimi obchodzić się bardzo delikatnie i czule,uwierzcie Mi ze one to kochają.

 Kiedy nadejdzie wiosna zacznie się najpiękniejszy czas dla ogrodników.Ja już nie mogę się doczekać.Wciąż wypatruję jej oznak.Niestety chyba jeszcze poczekam :/
przygotowane mam już narzędzia,nasiona i cebule oraz pędy bylin,które tylko czekam aby wsadzić w ogrodzie a potem zerkać jak i czy rosną,pomagać im w razie potrzeby,żeby potem latem i jesienią cieszyły moje oczy. Mąż właśnie zaczyna siać pomidory w mini szklarenkach,które będą rosły w domu,na parapecie,a potem przesadzi je do gruntu i do szklarni.
No ok,podsumowując.Mój eliksir na piękne rośliny to miłość,dobroć i ogólnie wielkie uczucie.Oprócz tego wspomniana wyżej "gnojowica".Póki co to wystarcza.Czas pokaże jak to będzie wyglądać w tym sezonie.Staram się unikać chemii ale różnie z tym bywa :) 
Tak więc ogrodnicy,wypatrujmy wiosny i kochajmy nasze ogrodowe skarby,a one Nam odwdzięczą się swoją urodą,zapachem i obfitością plonów :) 
Serdecznie pozdrawiam :) 


 



czwartek, 18 lutego 2016

Witam w piątek,weekendu początek :)


No tak,co niektórzy się cieszą bo weekend na horyzoncie,w sumie ja też bo w weekend będzie mąż i może jutro na działkę się wybierzemy? Tak ale oby nie był tak jak dziś: deszcz,ciemno i ogólnie bez sensu :/ Nie lubię takiej pogody,źle na mnie wpływa.Ciśnienie,jego skoki itp. Nic tylko zaszyć się pod kołdrą :/
Dobra dosyć marudzenia.Deszczyk jest teraz prawie na przedwiośniu bardzo potrzebny naszym ogrodom.Latem było za dużo ciepła a i w sumie jesienią też. Więc niech pada i oby to dobrze wpłynęło na nasze roślinki ;)
Póki co wiosennie wielu z Nas ma w domach,Piękne cebulowe i pierwiosnki goszczą w wielu domach i u mnie również i tym optymistycznym akcentem życzę wszystkim pomimo wszystko miluśkiego dnia i buziole ślę

piątek, 12 lutego 2016

AKCENT - Prawdziwa Miłość to Ty (official video) Disco Polo 2016

Mamy piątek :)

Witajcie kochani,nareszcie na horyzoncie weekend. Choć przede mną masa pracy to i tak się cieszę :)
Jak wspomniałam w ostatnim poście,w niedziele nie dość,że Walentynki to jeszcze urodziny męża.Kupa pracy ale ja się już nie stresuję,bo robię to z miłości,chcę żeby był zadowolony :)
Dziś napiszę kilka słów o mojej działce.
Odziedziczyliśmy ją po rodzicach męża.Teren składa się z dwóch działek połączonych razem.Jedna z nich należy do siostry męża ale w sumie to My czujemy się właścicielami całości,ponieważ to My tam najwięcej robimy.Marzy mi się,że kiedyś szwagierka przekaże nam swoją część a wtedy będę mogła w całości zrealizować swoje plany i marzenia związane z zagospodarowaniem całej przestrzeni.
Kiedy dostaliśmy działkę,to było tam ładnie  i  owszem.Wszędzie pełno kwiatów,różnych kwiatów i krzaków.Może i to ładnie wyglądało w sezonie ale ja miałam inną wizję,którą małymi krokami staram się wdrażać w życie.
Postawiłam na róże i hortensje.Uwielbiam oba gatunki.Podobają mi się też hosty (funkie).
Powolutku nasza działka nabierała nowego wyglądu.Powstała rabata z różami,którą cały czas zmieniam,przesadzam,dosadzam itp itd ;)
Wyznaczyłam kącik dla hortensji. Kwestia funkii: no cóż najwięcej ich rośnie na terenie drugiej działki.Jednak mam nadzieję,że Basia się nie obrazi jak i z nimi coś pokombinuję? 
Kolejne marzenie to kącik w typie : wspomnień czar,czyli chciałabym tam zgromadzić tzw.starocie ,jakiś stolik,czyli miejsce na odpoczynek.Takowy mam ale przy altanie i nie do końca jestem z tego faktu zadowolona.
Na FB poznałam kilkunastu właścicieli fun page związanych z ogrodami. Są to zarówno kobiety jak i mężczyźni,osoby z pasją i wielką miłością do przyrody i własnych ogrodów i działek. Od tych osób czerpię mnóstwo inspiracji,które  zaprzątają mi głowę w sposób jak najbardziej pozytywny :) Jola,Ewa,Iwona,Małgosia i wiele innych osób,dziękuję że jesteście :)
 No to taka na wstępie .Teraz czekam na tę prawdziwą wiosnę,na tę chwilę kiedy będę mogła wejść na działkę i zacząć pracować.Na jesieni posadziłam troszkę cebulowych,zobaczymy ile z nich pokaże swą piękność już niebawem?
Pożyjemy,zobaczymy.
Kochani wszystkim życzę udanego weekendu,bo pewnie nie będę miała czasu aby tu coś naskrobać. Jutro cały dzień gotowania i pieczenia.Pewnie zrobię fotki i wstawię ale to po niedzieli.Tak więc jeszcze raz wszystkiego dobrego dla wszystkich tu zaglądających .Trzymajcie się i buźka :*

 

czwartek, 11 lutego 2016

Dzień dobry 

No i mamy czwartek,jak ten czas leci.Ja to mam tak jakoś dziwnie.Kiedy coś ma się wydarzyć,to czas ucieka,kiedy nic nie mam w planach to strasznie się dłuży :/
 Otóż jak wiecie w najbliższą niedzielę mamy Walentynki.Natomiast dla mnei to podwójna okazja do świętowania,bo mój mąż ma tego dnia również urodziny.
W tym roku robimy małą imprezkę rodzinną.Będa dzieci i wnuki :)
Tak to sama radość ale i czas przygotowań. Drobne porządki,no i kuchnia:gotowanie,pieczenie.To oczywiście na moich barkach.Co tam w końcu to bardzo lubię ;)
Zdradzę Wam co szykuję,więc będzie Strogonoff,śledzie w oleju własnej roboty w sosie śmietanowym.Będą też dwie sałatki : jarzynowa i z porów,jajka w majonezie,które uwielbia córka męża.Oczywiście nie może zabraknąć słodkości,a to jest to co najbardziej uwielbiam : )
Tort obowiązkowo być musi,kilka ciast ;) relację pewnie zdam po niedzieli.
Wracając do porządków.Mąż wymyślił malowanie uff dobrze,że tylko łazienka i przedpokój ;) 
Uff? haha tak myślałam,a tu nakurzyło siewszędzie i roboty doszło,bo wszystko zakurzone w pokoju :/
Planowałam mycie okien,niestety aura mi na to nie pozwala buuu,no trudno,zdrowie ważniejsze ;) 
To może wystarczy na tę chwilę.Pozdrawiam serdecznei wszystkich,którzy chcą przeczytać moje skromne wypociny i życzę udanego dnia przy mocnej kawce <3 

niedziela, 7 lutego 2016

Lutowa niedziela

Witajcie.
Jest niedziela,za oknem jakby wiosennie,no bo słoneczko pięknie świeci.Uchyliłam okno,ach jak miło,tylko szkoda że na termometrze tylko +1,no ale ma być więcej i to cieszy.
Słyszałam w TV ,że ponoć zima już zapomniała o Nas i bardzo dobrze.Ja chcę już ciepełka.Nie mogę doczekać się tej prawdziwej wiosenki.Mam działkę i tam już chciałabym być.Podziwiać pierwsze wiosenne kwiatki:krokusy,żonkile,tulipany i pierwiosnki <3
Z działką mam w tym roku dużo planów.Chcę coś tam pozmieniać,dosadzić bylin, żurawek,sama nie wiem co jeszcze.Wiele już posadziłam na jesień,ciekawe czy urosną?
Marzy mi się mały kącik ,gdzie zgromadzę kilka staroci,bańki,skrzynki,narzędzia,no ale to tylko marzenia a te albo się spełniają albo i nie,zobaczymy ;) 
Te ptasie trele,śpiewy,te zapachy i lekki wiaterek ,to jest to co najbardziej kocham :)
Tymczasem trzeba udać się w kierunku kuchni,pora na obiad.Dziś tradycyjnie rosołek,u mnie drobiowy :) Oczywiście i drugie danie ale jeszcze nie mam pomysłu,może sznycle z indyka?
Pomyślę.Kochani życzę Wam wspaniałego dnia i przesyłam buziaki :*

Black and White w Teatrze Czarnego Tła - Śląsk

Recenzja spektaklu

Wstawiłam link do recenzji,którą napisała moja młodsza siostra.Wiem,chwalę  się ale to miłe ;)

Black and White w Teatrze Czarnego Tła - Śląsk

piątek, 5 lutego 2016

Witam w sobotę :)
Dziś dla mnie dzień zapowiada się wspaniale.Jadę do mojego wnusia ale to niespodzianka więc ciiiii :)
Żebyście wiedzieli jak ja Go uwielbiam <3
No cóż chyba wszystkie babcie tak mają <3 

czwartek, 4 lutego 2016

Musiałam wyjść z domu.Bałam się tego,bo wiem jak kuszące są pączki :/
Stało się,kupiłam :) Ciekawa jestem ile mi to zajmie czasu,żeby je spalić?te kalorie? ale co tam,Tłusty Czwartek to tradycja ;) 
Witam na moim blogu.Długo myślałam czy się zdecydować?czy podołam?czy w ogóle kogoś zainteresuje to co tu będzie pisane?
No cóż pora by się przekonać nadeszła.Co tu będzie?
Postanowiłam,że wszystkiego po trochu.
Kocham ogrody.Mam swoją działkę,więc postaram się coś w tym temacie popisać.
Kocham kuchnię,może mniej gotowanie a więcej pieczenie ciast,postaram się zamieścić jakieś przepisy ;)
Jest wiele rzeczy które lubię,kocham. Muzyka jest ze mną od zawsze,ba nawet troszkę śpiewałam :D
Od stycznia 2014 roku jestem szczęśliwą babcią.Mam cudownego wnusia,którego ubóstwiam.Ma na imię Oliwier <3 . 
CO jeszcze? a byłabym zapomniała :P Jestem maniaczką konkursów i testów produktów.
No ok,na początek tyle.
Trzymajcie za mnie kciuki a ja życzę miłego dnia :)
 No tak skleroza,toż to dziś Tłusty Czwartek ,więc proszę nie przejedzcie się za bardzo ale smacznego ;)