Witam w środę.

 Ogłaszam KONKURS

Miło mi ogłosić,że moja działkowa strona na Facebooku właśnie dziś osiągnęła magiczną liczbę polubień : 500 :D
To dla mnie bardzo miły fakt,ponieważ długo się wahałam czy taką stronkę otworzyć. Dziś wiem,że warto.Może mało tam jeszcze się dzieje ale idzie wiosna,zaczyna się ruch w ogrodach,u mnie również się będzie działo :)
No to może do rzeczy ;) 
Tak jak obiecałam startuje konkurs. Od dziś do końca marca,czyli do 31ego czekam na Wasze prace.Temat? " Ślady wiosny w Twojej okolicy "
Jak sam tytuł wskazuje,czekam na zdjęcia od Was.Mogą przedstawiać ogród,działkę ale fajnie by było zobaczyć wiosenkę wokół Was:miasto,wieś,osiedle itp.
Już dziś wiem,że wybór będzie niełatwy.Wygryają 3 osoby. Jedna osoba może dodać tylko jedno zdjęcie!
Warunkiem uczestnictwa jest również polubienie fun page sponsora konkursu In My Garden na FB :  https://www.facebook.com/inmygarden.eu/ oraz być obserwatorem mojego bloga,jak i fanem mojej strony :
 https://www.facebook.com/dzialkowelove/
Miło będzie jak zostawisz tu ,na blogu,jakiś ślad po sobie ;)

Wraz z In My Garden wyłonimy zwycięzcę,wyniki ukażą się w ciągu tygodnia od zakończenia konkursu :) Zwycięzca będzie musiał skontaktować się z fundatorem nagrody w celu jej odebrania.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymać kciuki :) 

Zapowiedz konkursu 

 Witajcie :)Mam zaszczyt ogłosić,iż niebawem moja skromna stronka na Fb osiągnie licznik : 500 polubień .Dla mnie to coś,co trzeba świętować.Cieszę się,że tyle osób tu zagląda,pomimo iż wiele tu się nie dzieje. Dziękuję  :)
Liczę,że ta magiczna liczba pokaże mi się już niebawem. Z tej okazji będzie konkurs,w którym do wygrania będzie coś fajnego ,bo nagrodę ufundowało In My Garden https://www.facebook.com/inmygarden.eu/?fref=ts
Dlatego zapraszajcie swoich znajomych,niech przybywają  ;)  Konkurs będzie odbywał się na moim blogu ! A Ja tymczasem życzę wspaniałego dnia i dużo uśmiechu ,bo do wiosny tylko 2 dni :)

Witam w sobotni poranek :) 

 Kochani do wiosny pozostało? ...tak tylko dwa dni :) Nie wiem jak Wy ale ja się bardzo cieszę :D
Wszyscy,którzy mają ogrody bądz działki,z utęsknieniem czekają na tę najpiękniejszą porę roku,kiedy wszystko budzi się do życia:kwiaty,drzewa i zwierzęta. Przygotowania na Jej przyjęcie już od dawna trwają w każdym ogrodzie.Praca to może i nieraz ciężka lecz daje wiele satysfakcji. 
Wczoraj i ja szalałam na działeczce.Zostało jeszcze trochę do zrobienia.Dziś sobota.Niebo z lekka zachmurzone ale mam nadzieję,że to się zmieni i będę kontynuować wiosenne porządki.Wczoraj jeszcze przycinaliśmy kilka drzewek owocowych,wsadziłam pierwsze bratki a dziś mam w planach wiosenne bielenie drzewek i krzewów.Czy aura mi na to pozwoli? zobaczymy ;) 
Kto nie ma działki czy ogródka,musi mi uwierzyć na słowo,że wiosenka już do Nas przyszła.Pomału,nieśmiało zawitała do Nas.Pierwsze jej oznaki już widać nawet w miastach: są bazie,są podbiały i kolorowe krokusy.Na działce u mnie,nieśmiało wyglądają spod ziemi tulipany,hiacynty i żonkile.Krzewy zawiązują maleńkie pąki,jest pięknie.
Zostawiam Wam kilka fotek z wczoraj :) 

Testowanie

Smakowita pajda

Na portalu Streetcom zostałam ambasadorką smalczyku Smakowita Pajda.
Testowanie przebiegło bardzo ciekawie i smacznie :)
Smakowita Pajda,to smalczyk 100% roślinny.W jego składzie znajdziemy naturalne tłuszcze roślinne i przepyszne dodatki takie jak jabłko,cebula czy zioła :)
Smak Pajdy można porównać do domowego smalcu. Ma naprawdę wiele zastosowań. Ja osobiście użyłam go do posmarowania chrupiącego chlebusia,uwierzcie:niebo w gębie.

Wszelakiego rodzaju kluski,kopytka czy pierogi,polane smalczykiem rozpływają się w ustach. 

Pewnego dnia został mi w lodówce makaron,więc miałam danie na ciepłą kolację.Makaron wrzuciłam na patelnię,dodałam smalczyk,następnie starłam żółty ser ,po prostu mniam :)

Wielu moim znajomym poleciłam produkt,kiedy sama go sprawdziłam.Ich reakcja była bardzo pozytywna. Wielu z Nich na 100% zakupi smalczyk do swojego domu.Byli pod wrażeniem jego składu i właściwości oraz możliwości zastosowania w kuchni. Podczas rozmów opowiadałam że jest w 100 % naturalny,nie zawiera konserwantów,tłuszczów utwardzonych,że jest doskonały dla osób niejedzących mięsa,więc dla wegetarian .

 Smakowita Pajda jest dostępna w dwóch wariantach smakowych:
- smalczyk roślinny z cebulką i jabłkiem
- smalczyk roślinny z ziołami ogrodowymi.
Czytałam wiele opinii w internecie o tym produkcie i są różne,jednak dla mnie i większości moich znajomych jest fantastyczny,nawet dla mojej teściowej :D
Serdecznie polecam :)

Chcesz i Ty mieć możliwość testowania różnych produktów zupełnie za darmo? Zapraszam,link do rejestracji :
Streetcom
 

Witam :)

 Dzień do kitu.Pogoda straszna  :/
Nic sie człowiekowi nie chce...
Dlatego dziś troszkę reklamy  ;)
Szanowni Państwo,
wakacje... wakacjami, zima... zimą, ale sezon trzeba rozpoczać.
Wiosenne porządki powinny zostać zrobione nie tylko w domu, ale i w ogrodzie na balkonie i tarasie.
Osłony zimowe trzeba zdjąć, uschnięte rośliny wyrzucić a w ich miejsce posadzić nowe.
Trawnik musi być zwertykulowany, rośliny nawiezione i doprowadzone do porządku...
A wiadomo, że jak mówimy ogród, balkon i taras myślimy o mnie;)

Zapraszam do kontaktu w celu umówienia terminu i zakresu wizyt pielęgnacyjnych.

Testowanie

Jak wiecie kolejną moją pasją obok ogrodu jest testowanie :)

Właśnie uczestniczyłam w testowaniu pieluszek jednorazowych Tojuours :)

Oto kilka moich spostrzeżeń .

Pieluchy są do kupienia wyłącznie w sieci sklepów LIDL.Chcesz dowiedzieć się więcej o moich doświadczeniach z pieluszkami? Kliknij w obrazek TestMeToo na mojej stronie   :) Zapraszam

Moja uprawa w tunelu foliowym 

Mój tunel został założony przez męża w 2013 roku. Postanowiliśmy o jego założeniu po tym, jak przez wcześniejsze kilka lat nasze pomidory nigdy nie chciały nam urosnąć. Nie mogliśmy nacieszyć się ich smakiem, kiedy wsadzaliśmy je na wolnym powietrzu, wśród innych warzyw 😐. Jak wspomniałam, mąż postawił tunel swojego pomysłu. Zakupił listwy i folię, oraz metalowe słupki. Jakaż była moja radość kiedy go ukończył. Byłam z niego bardzo dumna, z męża i tunelu

Pomidory wysiewamy do rozsadników (mini szklarenek) co roku, na przełomie lutego i marca. Stoją na słonecznym parapecie aż do 15 maja. Nigdy nie trzymamy się jakichś zasad co do gatunków. Co roku siejemy malinowe, bo te najbardziej mi smakują a reszta się zmienia, bo i tak przy zbiorach wszystkie smakują wyśmienicie. 

W pierwszym roku stosowaliśmy "chemiczne"opryski, jednak z biegiem czasu przekonałam się, że nie warto. Znajoma ogrodniczka, poznana na FB, poleciła mi "gnojowicę z pokrzyw". Od tego czasu ten preparat króluje na naszej działce. Niezastąpiony w uprawie zwłaszcza warzyw a przede wszystkim pomidorów. Służy nam i do oprysków i do podlewania. Zbiory są rewelacyjne. Zmniejszyły się w 90% odpady, czyli zepsute pomidorki

Tak więc polecam pokrzywę wszystkim, którzy jeszcze o niej nie wiedzą. Jak tylko pokaże się młoda, to wraz z mężem ścinamy pełne worki, następnie przebieramy i kroimy na mniejsze kawałki, potem wrzucamy do beczek i zalewamy wodą. Tak przyrządzony preparat stawiamy w słoneczne miejsce i czekamy aż pokrzywa zgnije. Potem już tylko wystarczy przesiać przez sito i urzyć do czego tylko chcemy, bo działa też doskonale np. na mszyce na różach jako oprysk.

Poniżej nasze pomidorki, ładne prawda? 😍